7 dni do przeprowadzki
a prace...trwają non stop. Żadnych przestojów..dlatego widac efekty ;)
wg projektu..ciekawe czy uważacie, że udało się to naszym kafelkarzom? Jeszcze drobne poprawki, dodatki i łazienka jak się patrzy ;)
a prace...trwają non stop. Żadnych przestojów..dlatego widac efekty ;)
wg projektu..ciekawe czy uważacie, że udało się to naszym kafelkarzom? Jeszcze drobne poprawki, dodatki i łazienka jak się patrzy ;)
Ponownie prace posunęły się do przodu..
W expresowym skrócie: KUCHNIA
SALON
ŁAZIENKA GÓRA
;)
malarz- cały i zdrowy ;)
..nawet nie wiem co tu pisać...kafelkarze 2 dni nie byli bo im autko odmówiło posłuszeństwa, stolarzowi zamarzły maszyny, drzwiarze drzwi mieli ale nie ościeżnice, fachowiec od podłóg nie mógł ich kłaść bo kafelkarze nie dokończyli prac (pyły, kurze itp), elektryk był na zasadzie:pojawiam się i znikam, malarza amba zjadła-nikt nic nie wie. I takie tam przykłady można byłoby zapodać....a my do 15 marca już mamy tam mieszkać ;p HA HAHA HA....
Zdjęcia porobione i....aparat pozostał na budowie..jak się nie ma w głowie to się ma w nogach...zdjęcia następnym razem ;) W zaufaniu Wam jednak napiszę, że do połowy marca będziemy już tam mieszkać ;).....pozdrawiamy w dzień biały i mroźny