tęcza
I szczęścia trochę do nas zajrzało...pod postacią pięknej tęczy
I szczęścia trochę do nas zajrzało...pod postacią pięknej tęczy
Tak wygląda bruczek..dalszy etap został odłożony na jesień
a na koniec ..podczas wczorajszej burzy uciekający goście (sorki za jakośc ale przez szybę błysk lampy zniekształcił obraz). Takie cudeńka przed naszym domkiem chodzą ;)
Pozdrawiamy ;)
Dużo tego nie ma bo jak wiadomo nie dotarły zgodnie z zamowieniem ;(
stół rozkładany z krzesełkami - to wystrój jadalni
Następnie skąpe w mebelki pomieszczenie zwane salonem:
..zapomniałam się pożalić....8 tygodni temu zamówiliśmy mebelki do salonu...w końcu dotarły. Cudowne uczucie, w końcu będzie można nacieszyć oko. Panowie wnieśli i..... wynieśli...gdyż kolor był zupełnie inny aniżeli zamówienie...no i znowu czekanie. Gwarantuja, że teraz będzie tylko 4 tygodnie...no i nadal nie mamy mebli ;(...to tak po krótce żalenia. Nie zamawiajcie nigdy u pośredników tylko producentów !!! to taka nasza nauczka.
WItajcie, poganiają mnie niektóre osoby dlaczego zamilkłam...nic podobnego..prace wrą..bo wbrew pozorom jest co robić ;) We wtoreczek wrzucę parę foteczek...a teraz działajcie kochani, ja Was na chwilę obecną pozdrawiam ciepło !!! ;)