historia drzwi cd
Data dodania: 2010-10-13
13.10.2010r oto jak zapoczątkował się nam dzień:
..umówiliśmy się z właścicielem, że podjedziemy do firmy i odda wpłaconą zaliczkę...sam zaproponował dzisiejszy dzien bez określenia godziny...
1. z rana telefon, że musi do lekarza...-no ok to będziemy jak Pan wróci
2. wrócił, podjechaliśmy...a On,że bankomaty zepsute..i że zrobi przelew...HA HA HA... Ręce nam opadły....jednakże co, by Go za dużo nie oglądać, wyraziliśmy zgodę na przelew...zobaczymy co z tego wyniknie.
3. DARMOWA reklama zniknęła, na prośbę męża...bo się obawia, że przelew nie dojdzie ;p